Jeśli piszesz książkę, to dużo czytaj innych książek. Jaką ostatnio lekturę miałeś w ręce?
Parę dni temu skończyłam czytać książkę Dean’a Koontz’a pt. „Mąż”. Fabuła dość mocno mnie wciągnęła i książkę przeczytałam w 4 dni. Okay, nie wiem czy Koontz to jeden z twoich ulubionych autorów, ale mam jedno wielkie ALE co do jego książek.
Kiedy czytałam „Męża” potwornie nudziły mnie opisy. Były to opisy przyrody, a nawet opisy pewnych sytuacji. Dla mnie było tego po prostu za dużo.
Hej, nie zrozum mnie źle: opisy są bardzo ważne, ale w umiarkowanej ilości. Jednak nie musisz się sugerować moim zdaniem, bo kimże ja jestem w porównaniu z Koontz’em? Abstrahując, chcę ci uzmysłowić, że każdy czytelnik jest inny –czy już gdzieś o tym nie wspominałam? Na pewno wspominałam. Bo widzisz, dla jednych Dean Koontz jest najlepszym pisarzem, a dla innych kimś nie do przejścia.
Oczywiście polecam ci tę książkę bo czyta się naprawdę szybko no i akcja jest niepowtarzalna, chyba tylko on potrafi wymyślić coś tak nieoczekiwanego.
No więc? Co ostatnio czytałeś? Podziel się tym w komentarzu.
Zapraszam!
:)